W niedzielę kolejnym rywalem młodzika st. była drużyna z Grzegorzewa. W naszych szeregach zabrakło na ten mecz kilku zawodników, naszego kapitana Jakuba Kubiaka, który zachorował oraz Patryka Mądrachowskiego, naderwał mięsień uda. Przed samym meczem na rozgrzewce drobnego urazu doznał Jakub Dłoniak, ale nie przeszkodził on mu rozegraniu meczu.
Pierwsza część meczu była bardzo wyrównana rywale grali bardzo agresywnie i wysoko co utrudniało nam rozgrywanie przez środkowych pomocników. Mimo tego to my pierwsi stworzyliśmy sobie dwie dogodne okazje do zdobycia bramki , ale byliśmy mało precyzyjni i nie udało się nam zdobyć bramki.
Na samym początku drugiej połowy Kewin Szymański zagrał na wychodzącego Eryka Jurkiewicz a ten z bez problemu umieścił piłkę w bramce do tego momentu nasz zespół kontrolował sytuacje na boisku i stwarzał sobie kolejne okazje. Kolejnego gola na 2-0 również strzelił Jurkiewicz, a asystował Gracjan Budka. W samej końcówce na 3-0 po indywidualnej akcji podwyższył Kewin Szymański, który mocnym strzałem w długi róg bramki pokonał bramkarza gospodarzy.
Gdyby patrzeć na sam wynik to można powiedzieć, łatwy mecz, ale pierwsza część spotkania była dla nas trudna. Bardzo nerwowo rozgrywaliśmy piłkę i skutek był taki, że mieliśmy dużo niewymuszonych strat. dopiero po zdobyciu gola zaczęło nam wszystko wychodzić i gra wyglądała zdecydowanie lepiej. Mam nadzieję chłopcy utrzymają taki poziom i do końca rundy uda się nam wygrąc te dwa ciężkie mecze.
D.Brzostowski